OPOWIEŚCI ULICZNE

OPOWIEŚCI ULICZNE

na jarmark, festiwal sztuki ulicznej, na zamek

Dawniej wędrowny grajek i bajarz właził na kamień lub stół w karczmie… Wystarczyło brzęknąć w instrument i pojawiały się kolorowe pejzaże, niezwykłe postaci z tego i nie z tego świata, egzotyczne zapachy i wydarzenia – straszne, groźne, śmieszne i wzruszające…
Przystają przechodnie, przekupki ocierają łzy fartuchem, człowiek z krową w zadumie pyka fajkę, nawet książę wysiadł z karety i słucha…
Cóż to za jarmark, cóż za odpust, cóż za święto bez tych, którzy przynosili muzykę i historie z odległych stron?

My przynosimy opowieści, którym nie potrzeba sceny i świateł. Które dzieją się w przestrzeni miasta, wsi, rynku, ulicy, na żywo.

Wystarczy schodek, kamień, beczka, a nawet europaleta 😉
Wystarczy kawałek uliczki, zaułek, brama – i pojawia się opowieść.
A w ślad za opowieścią pojawia się muzyka. Albo odwrotnie…

W repertuarze mamy historie najróżniejsze – bajki, historie z daleka i bliska, starodawne i nowe, z jarmarków, przydrożnych gospód, z miast i wsi. Z Polski, Europy, świata i Kosmosu. Prawdziwe i zmyślone.
Z rękawów i zza pazuchy wyciągamy te, które pasują do miejsca, sytuacji, pogody i słuchaczy…
Bywa, że przygotowujemy osobny repertuar specjalnie dla jakiegoś wydarzenia.
Bywa, że improwizujemy – bo przecież historie nieustająco się dzieją.