9-10 marca WARSZAWA. Warsztaty śpiewu flamenco – tangos por fiesta!

WARSZTATY ŚPIEWU FLAMENCO – „TANGOS POR FIESTA“
głos, rytm , energia flamenco 
dla uczących się śpiewu i tańca flamenco oraz dla wszystkich, 
którzy chcieliby spróbować

9-10 marca 2013, Warszawa
Szkoła Tańca Flamenco “Studio Aceves”, ul Tucholska 10 (Metro: Plac Wilsona)

Żeby flamenco było flamenco, trzeba przede wszystkim mieć doskonałą kontrolę nad energią śpiewu, czuć puls, który idzie pod skórą melodii. Flamenco to też jedna z tych tradycji ciągle żywych, w których ściśle przenika się to, co indywidualne i to, co wspólne. To dialog między ludźmi: śpiewak śpiewa dla tancerza, tancerz tańczy dla śpiewaka, wszyscy uczestniczą, nie ma widzów, jest wspólne bycie w muzyce. Dla człowieka, który wyrósł na północy i w swoich poszukiwaniach zetknął się głównie ze śpiewem z centrum i wschodu Europy, flamenco – jako zjawisko i jako muzyka – to odkrycie. To zupełnie nowa jakość, nowe możliwości, śpiew, który jest w jakimś sensie odwrotnością tego co znamy, ale też – właśnie dzięki temu – fantastycznym dopełnieniem umiejętności i świadomości tego czym i po co może być śpiew.

CO TO JEST „ TANGOS POR FIESTA“?
„Tangos por fiesta“ to jeden z rytmów, tzw.“palos festeros“, który służy świętowaniu. To rytmicznie prosta forma muzyczna, która łączy ludzi we wspólnym spędzaniu czasu poprzez muzykowanie. Może to być spotkanie w knajpie, na rogu ulicy jak i spotkania rodzinne, narodziny dziecka, chrzty, śluby, pogrzeby.
To spontaniczne wspólne granie, śpiewanie, klaskanie, tańczenie ma wbrew pozorom swoją strukturę i sposób „poruszania się“ w niej podlega bardzo specyficznym, niepisanym, głęboko zakorzenionym w andaluzyjskiej kulturze zasadom. O tym, jak działa taka forma i jak w niej wspólnie być, również dowiemy się w czasie warsztatów.

Warsztaty skierowane są przede wszystkim do osób, które śpiewają bądź chcą śpiewać i/lub tańczyć flamenco. Tańczymy do śpiewu i tańczący powinni posiadać co najmniej podstawową wiedzę o śpiewie. Śpiewacy zaś powinni wiedzieć, jak powinna wyglądać dobra współpraca śpiewak-tancerz.

Ale zapraszamy również tych, którzy nie znają flamenco i po prostu śpiewają, lub chcą śpiewać, szukają dźwięku, chcą odkrywać nowe ścieżki głosu, śpiewu, energii i rytmu, które są w muzyce i w nas. 

Nauczymy się prostych i krótkich zwrotek do zaśpiewania, na bazie których poznawać 
i ćwiczyć będziemy:
– w jaki sposób kierować głosem, dźwiękiem i energią śpiewu flamenco 
– jak akompaniować śpiewowi i tańcowi za pomocą klaskania 
– struktury muzycznej śpiewu: kiedy zacząć, kiedy skończyć
– wzajemną zależność śpiewu i tańca

Warsztaty prowadzi Jesus Sallabera Molina, śpiewak z Sewilli, który wychował się w samym sercu Triany – dzielnicy flamenco. To nie tylko znakomity muzyk, ale też nauczyciel, który w bezpośredni sposób potrafi przekazać to, jak w tym śpiewie działa głos, rytm i energia… 
Więcej o prowadzącym czytaj tu:
https://parparusza.wordpress.com/wykonawcy/jesus-sallabera-molina/

PLAN WARSZTATÓW: 
Sobota, 9.marca: 10.00 – 14.00
Niedziela, 10.marca: 10.00 – 14.00
W międzyczasie będzie krótka przerwa na jedzenie i picie.

koszt warsztatów: 200zł

Potwierdzenie udziału w warsztatach odbywa się poprzez wpłatę zaliczki
w wysokości 100 złotych, do dnia 28 lutego na konto:

Marta Łepkowska, 24 1160 2202 0000 0002 2380 1876 z adnotacją „warsztaty śpiewu flamenco”

Prosimy o zgłoszenia mailem na adres: 
Marta Łepkowska-Aceves Vivanco: martaaceves@googlemail.com
W zgłoszeniu prosimy o napisać: imię, nazwisko oraz informację o dotychczasowym doświadczeniu/lub jego braku z flamenco (niezależnie od tego, czy to śpiew, czy taniec)

jesus_wawa mail

Zorongo. Lorca

ZORONGO

Federico Garcia Lorca

 

Las manos de mi cariño

te están bordando una capa

con agremán de alhelíes

y con esclavina de agua.

 

Cuando fuiste novio mío

por la Primavera blanca

los cascos de tu caballo

y cuatro sollozos de plata.

 

La Luna es un pozo chico

las flores no valen nada

lo que valen son tus brazos 

cuando de noche me abrazan.

 

Tengo los ojos azules,

Tengo los ojos azules,

y el corazoncito igual

que la cresta de la lumbre.

 

De noche me salgo al patio

y me harto de llorar

de ver que te quiero tanto

y tú no me quieres ná.

 

Veinticuatro horas del día,

veinticuatro horas que tiene;

si tuviera veintisiete,

tres horas más te querria.

 

Esta gitana está loca,

loca que la van a atar;

que lo que sueña de noche

quiere que sea verdad.